Józef Nocoń - najstarszy syn  spośród sześciorga dzieci Amalii                  i Vincentego Nocoń - tutejszego kowala. Urodził się 18 lutego 1908 roku. Do szkoły podstawowej uczęszczał na Suchych Łanach. Po jej ukończeniu przez rok uczył się pod okiem ojca sztuki kowalskiej. Jednak Boży plan  wobec Józefa daleko odbiegał od ojcowskiego. Jego siostra wspomina, że bardzo kochał książki, a szczególnie piękną Biblię posiadaną przez rodziną Noconiów. Idąc za głosem powołania,  jako 15-letni chłopak  - w 1923r. - wstąpił do Zgromadzenia Ojców  Werbistów.          W Domu Misyjnym św. Krzyża w Nysie przebywał na przestrzeni  lat 1923-1931,gdzie  kształcił się  w  gimnazjum  a  następnie     w   liceum (z państwową maturą). W 1931 roku  zdał maturę i wstąpił do nowicjatu Księży Werbistów  w Domu Misyjnym  św. Gabriela     w Mödling koło Wiednia. Po rocznym nowicjacie rozpoczął studia seminaryjne. Pierwsze śluby zakonne złożył w 1933 roku, natomiast śluby wieczyste w 1937 .    W sierpniu tego samego roku otrzymał święcenia kapłańskie.   Mszę św. prymicyjną w rodzinnej parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich odprawił w roku 1938.
Decyzja o wyborze  zgromadzenia   misjonarzy przekonuje, iż drogowskazem życiowym ojca Józefa stały się słowa    Zmartwychwstałego  Pana  Jezusa, wypowiedziane do apostołów w  wieczerniku „ Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (ew.św.Marka).

Pierwszym krajem do którego został wysłany w 1938 roku, były Chiny. Ponad dziesięcioletnią  posługę misyjną  przerwała  rewolucja chińska, na wskutek której  musiał opuścić ten kraj. W 1950 r. został skierowany do Japonii.  W latach 1951-1959 pracował na  terenia   diecezji Niigata.  Na przestrzeni lat 1960-1963 był przełożonym prowincjalnym w Japońskiej Prowincji Księży Werbistów. Natomiast od 1963 roku do końca swoich dni pracował    w miejscowości Shibata - Shi.
Informacje będące w posiadaniu rodziny z pewnością nie pozwolą na dogłębne poznanie całej działalności misyjnej ojca Józefa. Niemniej na ich podstawie można wywnioskować, że był człowiekiem wielkiego formatu. Oprócz pracy ewangelizacyjnej uczył języka niemieckiego  zarówno w tamtejszym kolegium jak i na uniwersytecie. Wiadomo też, iż szczególną troską otaczał dzieci, organizując dla nich przedszkole.
Po śmierci ojca Józefa,  jeden z Jego uczniów  -   prof.dr med.  Keniti Kozima - napisał w liście do rodziny   że  zmarły misjonarz był dla niego jak ojciec. Wydaje się , iż wiele serca trzeba okazać bliźnim aby zasłużyć na takie porównanie. Tenże profesor wspomina również, że ojciec Józef bardzo dużo zrobił dla umocnienia przyjaźni japońsko-niemieckiej. Skala zasług musiała być ogromna skoro w 1983 roku cesarz Japonii Hiro-Hito odznaczył ojca Józefa orderem ‘Wschodzącego Słońca” .
Dziełem Jego posługi misyjnej w Shibata-Shi jest również piękny kościół wzniesiony pod jego nadzorem.
30 czerwca 1987 roku śmierć przerwała działalność misyjną  ojca Józefa . W tym dniu, podczas wizyty    u biskupa Niigata, doznał zawału serca i po paru godzinach zmarł  w miejscowym  szpitalu. Jego ciało spoczywa wśród  ludzi , którym w imię Chrystusa służył prawie ćwierć wieku. Wdzięczni mieszkańcy postawili  mu pomnik, musieli więc bardzo kochać i  ogromnie szanować swojego ojca misjonarza.
Erich Mende - 1916-1998  doktor prawa - był synem nauczyciela, który mieszkał i pracował w szkole na Suchych Łanach.
Po wojnie stał się znanym politykiem. W 1963 został mianowany wicekanclerzem i ministrem ds. wewnątrzniemieckich w rządzie Ludwiga Erharda (funkcje pełnił do 1966).
Siostry zakonne -  o dużej  religijności  mieszkańców Suchych Łanów świadczą liczne powołania do życia zakonnego. Mimo braku szczegółowych informacji, warto o nich wspomnieć.
Dwie córki Katarzyny i Pawła Lipoków, najstarsza Franciszka i najmłodsza Marta , wybrały życie konsekrowane w zakonie Sióstr Elżbietanek.
Franciszka, przybrawszy imię klasztorne Florentyna, przebywała w Legnicy,  gdzie  pracowała   w szpitalu  jako pielęgniarka-instrumentariuszka. Natomiast Marta otrzymała imię klasztorne Sebastia , przebywała w Nysie, a pracowała jako przedszkolanka.
Również życie zakonne wybrała  córka Józefy i Emanuela Donatów - Anna . Na początku lat dwudziestych wstąpiła do Zakonu Sióstr Notre Dame . Jako siostra Maria Bryta zajmowała się dziećmi. Przebywała kolejno w Kłodzku, Domaszkowie zaś ostatnie lata spędziła                                w Głubczycach.  
Najstarsi mieszkańcy pamiętają również, iż jedna z córek państwa Kunertów była zakonnicą. Przebywała w klasztorze w Raciborzu, a jej imię zakonne brzmiało siostra Fidencja.
Należy  dodać,  iż wszystkie  wspomniane powołania zakonne  miały miejsce u schyłku XIX i na początku XX wieku.
Ks. Filip PANDEL - urodził się 25 maja 1886 roku we wsi Sucholohna Suche Łany w powiecie Gross Strehlitz Strzelce Opolskie. Obecnie Suche Łany są częścią miasta i gminy Strzelce Opolskie. Był synem zagrodnika (chłopa średniorolnego) Bernarda i Konstantyny        z domu Donotek. Należał do parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich gdzie został ochrzczony. Początkowo chodził do katolickiej szkoły ludowej we własnej miejscowości, a od kwietnia 1898 roku do gimnazjum               w Strzelcach Opolskich. Po uzyskaniu 26 marca 1907 roku świadectwa dojrzałości, rozpoczął studia teologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, które ukończył 6 czerwca 1910 roku. Po rocznym pobycie w alumnacie biskupim we Wrocławiu, przyjął święcenia kapłańskie 22 czerwca 1911 roku z rąk ks. kardynała Jerzego Koppa. Prymicje odprawił w nowym kościele parafialnym, gdyż stary z XVII wieku został rozebrany,                   a w latach 1904-07 na jego miejscu postawiono nowy. 
Pracę duszpasterską rozpoczął 5 października 1911 roku jako wikary w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny                 w Katowicach (kościele mariackim). Następnie od 2 stycznia 1913 roku pracował w parafii św. Antoniego z Padwy w Dąbrówce Małej, obecnie dzielnicy Katowic. Z dniem 11 kwietnia 1917 roku został przeniesiony do Berlina dzielnicy Wilmersdorf do kościoła św. Ludwika. Berlin bowiem podporządkowany był arcybiskupstwu wrocławskiemu w tak zwanej Delegaturze dla Marchii Brandenburskiej i Pomorza Delegatur-Bezirk für die Mark Brandenburg und Pommern.
Po zakończeniu I Wojny Światowej od 1 maja 1919 roku pracował jako katecheta                     w seminarium nauczycielskim         w Oleśnie, gdzie przebywał do III Powstania Śląskiego.         W obawie przed szowinistami niemieckimi razem z innymi uchodźcami z Górnego Śląska, 22 czerwca 1921 roku schronił się w Częstochowie. Następnie pomagał w pracy duszpasterskiej ks. Pawłowi Pucherowi w kościele św. Pawła Apostoła w Pawłowie pod Zabrzem. Miejscowość ta została przyznana Polsce, a od 1951 roku jest dzielnicą Zabrza.
            Ksiądz Pandel pozostał w przyznanej Polsce części Górnego Śląska. Władze kościelne skierowały go do Radoszów, gdzie mieszkańcy samorzutnie budowali kościół i prosili                  o duszpasterza. Przybył tam 2 stycznia 1922 roku jako lokalista     z tytułem kuratusa. Zamieszkał początkowo w domu prywatnym, a po przeprowadzeniu adaptacji dwóch izb lekcyjnych nieczynnej starej szkoły w Niewiadomiu na probostwo, tam się przeprowadził. W krótkim czasie doprowadził do zakończenia podstawowych prac przy kościele i 22 lutego 1922 roku świątynia została poświęcona przez dziekana dekanatu żorskiego księdza Wiktora Lossa z Pawłowic. Prace przy kościele nadal kontynuowano. Z ważniejszych to: założenie cmentarza i zakup domu na mieszkanie dla organisty.
            Prawdopodobnie nie wszystkim była na rękę gorliwość kapłana, gdyż wracającego wieczorem 28 maja 1923 roku ze stacji  w Niewiadomiu, napadło         i pobiło czterech bandytów.
            Nowy duszpasterz zadbał również o odbudowę duchową swoich wiernych. Zakładał liczne stowarzyszenia kościelne, a w październiku 1924 roku odbyły się pierwsze misje, przeprowadzone przez O.O. Franciszkanów. W tym też roku Radoszowy znalazły się w nowo ustanowionym dekanacie rybnickim.
W uznaniu pracy duszpasterskiej otrzymał 10 grudnia 1924 roku tytuł proboszcza z prawem noszenia kołnierzyka proboszczowskiego. Konsekracja kościoła przez administratora apostolskiego ks. Augusta Hlonda nastąpiła 18 lipca 1925 roku, a z dniem 1 sierpnia erygowano parafię radoszowską. W 1927 roku ksiądz zamieszkał w nowo wybudowanym probostwie. Parafia posiadała gospodarstwo rolne wraz z zabudowaniami gospodarczymi, chlewem i dużą stodołą. Z dniem 12 grudnia 1929 roku ksiądz Pandel został mianowany wicedziekanem dekanatu rybnickiego. Był również wizytatorem nauki religii dla szkół powszechnych w Rybniku, Biertułtowach   i Rydułtowach. Z funkcji tych zrezygnował w maju 1931 roku. W styczniu 1930 roku został odznaczony przez papieża Piusa XI Złotym Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice. Na przełomie lat 1933-34 ksiądz chorował i często musiał przebywać w szpitalu. Od lutego do początku maja 1934 zastępował go ks. Alojzy Foltin (emerytowany misjonarz).
Po najeździe Niemiec hitlerowskich 1 września 1939 roku, ksiądz Pandel pozostał na swoim stanowisku. Był jednak w maju 1940 roku aresztowany przez gestapo w Rybniku, lecz wkrótce zwolniony. Bardziej dramatyczny był koniec wojny. Wojska sowieckie po ruszeniu znad Wisły 12 stycznia 1945 roku, już 27 stycznia osiągnęły przedpola Rybnika i zatrzymały się w sąsiednich Jejkowicach. Kościół znalazł się na linii frontu. Początkowo życie parafialne toczyło się w miarę normalnie. Jednak w drugiej połowie marca rozpoczął się ostrzał kościoła przez sowiecką artylerię, gdyż na wieży mieściło się stanowisko niemieckiego obserwatora. Kilka pocisków uszkodziło wieżę, kościół i pobliskie domy. Nabożeństwa zaczęto odprawiać      w piwnicy probostwa. Gdy 27 marca ruszyła ofensywa, proboszcz razem z wikarym ukryli się w piwniczce pod stodołą w niedalekim gospodarstwie państwa Ryszków. Gdy po trzech dniach sytuacja się nieco uspokoiła, księża wyszli z ukrycia. Probostwo było splądrowane a kościół sprofanowany. Po uprzątnięciu gruzu dokonano ponownego poświęcenia kościoła i można było 31 marca odprawić mszę rezurekcyjną wielkiej soboty.
            Z dniem 31 marca 1953 roku ksiądz Pandel przeszedł na emeryturę, jednak nadal pełnił obowiązki proboszcza aż do objęcia 1 kwietnia 1954 roku stanowiska administratora przez ks. Władysława Kręczkowskiego. Nominalnym proboszczem był do 20 grudnia 1955 roku, kiedy wspomniany ksiądz Kręczkowski otrzymał mianowanie na proboszcza. Ksiądz Pandel pozostał na probostwie. Już jako emeryt 6 lutego 1956 roku otrzymał tytuł dziekana honorowego. Zmarł 19 sierpnia 1959 roku w Radoszowach i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Pogrzeb księdza Filipa Pandla
Grób księdza Filipa Pandla
     
Pamiątka konsekracji Kościoła w Radoszowach
Dokument przyjęcia Ks. Filipa Pandla na Wydział Teologii Katolickiej Uniwersytetu Wrocławskiego
Serdeczne podziękowanie Panu Andrzejowi Adamczykowi z Radoszów,  który opracował  i dostarczył powyższą biografię Ks. Filipa Pandel
domrodzinny1 grupa_semin koledzy kosciol
kosciol1 kosciol3 kosciol5 kosciol6
kosciol7 kosciol9 kosciol10 nocon_grupa
nocon_rodzina nocon1 pomnik1 odwiedziny
prymicje prymicje_blog1 prymicje_blog2 prymicje_blog3
seminarzysci swiecenia swiecenia_2 swiecenia1